„Buduję swoją miłość na kłamstwa fundamencie.
Wiem,ze to wiecznie trwać nie będzie.”
Kierowca obudził mnie przed ośrodkiem. Płacę za usługę i wbiegam zapłakana do mojego pokoju. Zauważa to Tomasz i po chwili znajduję się w jego uścisku.- Co się stało? pyta zdenerwowany.
- Bo Andrzej,bo ja go kocham,a on.. Dukam
- A on ma inną. Mówi i głaszczę mnie po głowie.
- Tak właśnie. Zanoszę się histerycznym płaczem.
- Bianka i tak by nic z tego nie było. Mówi zniechęcony
- jak to? Pytam zaskoczona.
- Kłamstwo,nie jest odpowiednim fundamentem by zbudować na nim miłość. Głaszcze mnie czule po głowię.
- A co ty możesz wiedzieć ? On by tego nie zrozumiał.. Mówię i wybiegam z mieszkania.
Biegnę w stronę pustostanu,do którego przychodziłam z Tomkiem,zawsze kiedy mieliśmy
jakiś problem. Siadam na betonowej podłodze. Trzęsę się z zimna. Po kilkunastu minutach.
Słyszę jakieś kroki. Ogarnia mnie strach,jest przeraźliwie ciemno i nie jestem w stanie
zauważyć kto to . Nagle zauważam postać wysokiego mężczyzny. To ty,podchodzisz do
mnie i otulasz mnie ramionami.
- Odejdź! Odejdź! Krzyczę odpychając Cię od siebie
- Bianka posłuchaj. Czule dotykasz mojego policzka.
- Dla mnie wszystko jest jasne. Masz ją a ja jestem jedną z wielu. Odsuwam twoją dłoń. A ty mocno obejmujesz moją twarz dłońmi i patrzysz mi prosto w oczy
- Nie jesteś jedną z wielu! Jesteś tą jedyną.
- Jak to ? Pytam zdziwiona.
- Mileny już nie ma. Od dawna Kłos i moi przyjaciele mówili,ze mnie zdradza. Nie wierzyłem w to. Zakochałem się w Tobie. Dziś pojechałem do niej by z nią zerwać. I zastałem ja z innym facetem w łóżku. Mówiła,ze jeździ na delegację,a tak naprawdę spotykała się z nim. Okłamywała mnie,a ja nienawidzę kłamstwa. Zaakceptuje wszystko,tylko nie kłamstwo. To wszystko było prawdą. Sam nie wiem jak mogłem z nią być.. Mając przy sobie tak wartościowy skarb. Wtulasz mnie w siebie.
- Kocham Cię Andrzej. Kocham Cię już od dawna. Po moim policzku spływa łza.
- Kochałem Cię tak jak tylko może kochać piętnastolatek. Mówisz chichocząc. Oboje kochaliśmy się jako nastolatkowie,może byliśmy za młodzi. Może wtedy nie dorośliśmy do tej miłości. Może tak miało być,może mieliśmy sobie uświadomić to po latach.
- Nawet nie wiesz jak mi Ciebie brakowało. Przez te wszystkie lata,czułem się tak jakbymstracił cząstkę siebie. Z twojej twarzy znika lekki uśmiech,który gościł na niej przed chwilą.
- Teraz już jestem i nie zniknę obiecuję. Czulę Cię całuję.
- Dobrze kochanie a teraz idziemy,bo mi tu zamarzniesz. Podnosisz mnie z ziemi. Nakładasz na mnie swoją bluzę,otulasz mnie czule.
- Kocham Cię. Szepczesz mi na ucho i całujesz czule w czółko. Czuję się szczęśliwa,chociaż wiem,ze to szczęście nie będzie trwało wiecznie. Miłości nie buduję się na kłamstwie,a ja robię to od chwili kiedy Cię poznałam. Cała moja przeszłość,mój obraz,który Ci wykreowałam to zlepek setki kłamstw. Nie akceptujesz kłamstwa, a ja kiedyś będę musiała powiedzieć Ci prawdę,wtedy to wszystko runie. A może nie ? A może po prostu mnie zrozumiesz? Nie chcę teraz o tym myśleć chcę delektować się naszym szczęściem.
- Ja Ciebie tez odpowiadam. Wsiadamy do twojego samochodu i odjeżdżamy.
Przepraszam, że tak krótko. Następne będą dłuższe i bez takiego opóżnienia.
PS. MAM WIELKĄ PROŚBĘ, ABY KTO JESZCZE TEGO NIE ZROBIŁ WPISAŁ SIĘ DO ZAKŁADKI INFORMOWANI, BO OD NASTEPNEGO POSTA INFORMUJĘ TYLKO TE OSOBY, KTÓRE SĄ TAM WPISANE.
W-PULAPCE-UCZUC
Coraz bardziej mi się to podoba. :) Szkoda, że krótki, ale ważne, że jest :)
OdpowiedzUsuńNowy rozdział: http://pasio-passione.blogspot.com/2013/08/trzynastka.html
UsuńPozdrawiam
http://pasio-passione.blogspot.com/2013/08/czternastka.html - zapraszam na kolejną część
Usuńkróciutki rozdziałek i wielka szkoda, mam nadzieję, że następny będzie dłuższy ;)
OdpowiedzUsuńJak zawsze wyśmienite :D
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na kolejny :P
Zapraszam również do siebie gdzie pojawił się kolejny http://volleyball-is-my-word.blogspot.com/ :)
Pozdrawiam,
MalinowaSłodycz :*
Liczę na dłuższe rozdziały bo ten jest zdecydowanie za krótki!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://otworz-sie-na-nowe.blogspot.com/
Dobrze, że wyznali sobie z Andrzejem miłość ;) Oby to przetrwało, jak Andrzej dowie się prawdy.
OdpowiedzUsuńZapraszam również na nowy do mnie http://siatkowka-mojamilosc.blogspot.com/
Pozdrawiam :*
Hej:) Serdecznie zapraszam na :
OdpowiedzUsuńOdcinek VI
http://wherever-will-you-go.blogspot.com/
Oraz na mój powrót do histori Zbyszka i Gabi, Rozdział 2
http://zagraj-ze-mna-w-uczucia.blogspot.com/
Jeśli masz ochotę zajrzyj. :) Jesli nie przepraszam za kłopot.:)
POZDRAWIAM !!
Paulka ;*
Ps.Zaraz wszystko nadrobie wpisze sie do zakladki :) Zostawiam info o rozdziale bo zapomne znajac zycie:P
Więc tak. Przeczytałam na spokojnie rozdział. Jestem pod wrażeniem !!! Jedyne ale to to że mógł być dłuższy:) Ale jakość jest świetna:) Cieszę się, że Bianka i Andrzej wyznali sobie miłość, że są szczęśliwi. Nareszcie! Wiedziałam, że Bianka nie jest obojętna Andrzejowi, to było widać! Jednak niepokoją mnie jej kłamstwa, ale w sumie miłość wszystko wybaczy. Więc musi być dobrze:D
UsuńPOZDRAWIAM !!!
Paulka
Zapraszam na XXII http://zsiatkowkacalezycie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za spam;d