„Na choćby jeden krótki dzień i noc,
na parę chwil pożyczę Cię na rok
i obiecuję, że w idealnym stanie oddam Cię,
lecz
ona dobrze wie, że to zły zwyczaj... pożyczać! ”
Od
naszego pierwszego spotkania po latach mięło już półtora miesiąca. Od tamtej
chwili
spotykamy
się codziennie. Z każdym dniem zbliżamy się do siebie. Znaczy ty stajesz mi się
coraz
bliższy. To wszystko jest takie dziwne. Bo wiem, że w twoim życiu jest inna
kobieta.
Jednak
czuję, że moje nastoletnie, szaleńcze uczucie do Ciebie. Przeradza się w to
dojrzałe,
przeradza się w miłość. Szykuję się właśnie na kolejne spotkanie z tobą.
Wychodzę z łazienki
i idę do salonu. Widzę Tomka siedzącego na kanapie.
- To ja lecę. Biorę swoją torebkę leżąca na stoliku.
- Znowu spotykasz się z nim ? Pyta z lekką irytacją w głosie.
- Tak. Odpowiadam.
- I nadal nie powiedziałaś mu prawdy.? Pyta zaciekawiony. I tu jest ten minus. Ufam mu jak nikomu innemu i on wie o mnie wszystko.
- Nie i raczej nie powiem. Odpowiadam stanowczo.
- Powinnaś mu powiedzieć. Mówię ci. Kłamstwo za kłamstwem. Niechętnie kiwa głową.
- Przestań proszę cię. Opuszczam ręce. Nie chcę o tym wszystkim myśleć.
- Kłamstwo ma krótkie nogi. Czuję, że jeszcze będziesz miała przez to kłopoty. Spogląda na mnie znacząco.
- Skończ już ! Słyszę pukanie do drzwi.
- Cześć! Rzucam oschle i wybiegam z mieszkania. Stoisz przed drzwiami.
- Cześć słoneczko. Mówisz czule i cmokasz delikatnie mój policzek.
- Słoneczko by się przydało. Chyba będzie lało. Uśmiecham się do ciebie.
- Przy tobie deszcz mi nie straszny. Wtulasz mnie mocno w siebie.
- No to jedziemy ? Pytasz wskazując na swój samochód.
- A może się przejdziemy ? Chwytasz mnie pod rękę i idziemy do kina. Oglądamy „Jeden dzień". Zgodziłeś się pójść ze mną na melodramat. Wiesz, że nienawidzę horrorów i durnych komedii. A niestety nie mieli nic innego w repertuarze. Wychodzimy z kina.
- Ale widziałeś? Jak on ją kochał a ona zmarła i znali się od liceum. Mówię przejęta,a po moim policzku sływa kilka łez.
- To prawie tak jak my. Mówisz z uśmiechem.
- Ale widziałeś jak on ją kochał ? Mówię płacząc.
- Przestań płakać no. To tylko film. Obejmujesz dłońmi moją twarz i spoglądasz mi głęboko w oczy. Przechodzi mnie dreszcz. Przybliżam się do ciebie, by cię pocałować. Nagle obrywa sie chmura i zaczyna potwornie lać. Odrywasz się ode mnie.
- A nie mówiłem, żeby jechać samochodem? Mówisz zdenerwowany.
- Przynajmniej nie widać moich łez. Uśmiecham się do ciebie. Chichoczesz. Przechodzi ci cała złość. Zdejmujesz kurtkę i okrywasz nią moją głowę.
- Przestań się wygłupiać, cały zmokniesz! Pokrzykuję na Ciebie!.
- Dlatego chodźmy już! Mówisz i chwytasz mnie pod rękę. Przemierzamy ulice Bełchatowa gdy nagle obok nas z bardzo szybką prędkością przejeżdza czarne renault megane i ochlapuje nas błotem.
- Kłos debilu! Kto Ci dał prawo jazdy! Wykrzykujesz. A ja chichoczę, trzęsąc się przy tym z zimna. Przechodzimy obok Twojego mieszkania, a w sumie waszego mieszkania. Twojego i Kłosa.
- Chodź. Wejdziesz na górę ogrzejesz się. Znajdę Ci jakieś ubrania do przebrania. Przytulasz mnie mocno. Kiwam głową w ramach odpowiedzi. Czuję, że coś się wydarzy. Czuję to. Jednak wiem, że to nie będzie nic znaczącego. Przecież ty masz ją. A ja? A ja Cię po prostu pożyczam.
Proszę bardzo oto mamy 3 rozdział. Akcja się rozwija;) Mam nadzieję, że będzie się podobał.
Następny w niedzielę albo poniedziałek. Jutro rozdział ukaże się na TUTAJ.
Zachęcam do komentowania oraz dziękuję ze wszystkie opinie i wyświetlenia;)
Zachęcam do komentowania oraz dziękuję ze wszystkie opinie i wyświetlenia;)
Pozdrawiam i do następnego ;]
Fajny rozdział;) Zrobiło się tak romantycznie;d Już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału;) Pozdrawiam serdecznie:) Kiedy kolejny?
OdpowiedzUsuńNo kino kurtka deszcz. Wspaniale:D:D Kłosik oczywiście rozważny kierowca:D:D:D hahha No i ja chce się wiedzieć co się wydarzy już teraz w tej chwili!!! Pisaj szybko i dodawaj:D
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM !!!
Paulka
oczywiście,że się podoba jest świetny ;) Taki bardzo przyjemny, czekam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńI bardzo się cieszę,że na drugim blogu nowy już jutro będzie co czytać ;**
Romantycznie :) podoba mi się taki obrót spraw.
OdpowiedzUsuńKłos dobry kierowca zawsze się przyda. I rozważny i w ogóle
bardzo lekki i przyjemny rozdział, historia się rozwija ;) czekam na cd ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za link do tego bloga :)
OdpowiedzUsuńJest po prostu fantastyczny ;d
Czekam z niecierpliwością na następny :)
Zapraszam do siebie http://volleyball-is-my-word.blogspot.com
Pozdrawiam
MalinowaSłodycz :*
Bardzo ciekawy rozdział! Taki romantyczny.. ;p
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną część i zapraszam do siebie - http://gemsetmeczjanowicz.bloa.pl/ :)
Pzdr :3
Świetnie piszesz *.* A w tym czasie zapraszam do siebie na kolejny 7 już rozdział:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lolkaa